Indian Motorcycle Forum banner

Sprawdź te klocki hamulcowe.....

13K views 48 replies 23 participants last post by  mimichupin  
#1 ·
Jest dla mnie za późno, ale być może pomoże to innym uniknąć kosztów wymiany wirnika...

Podczas przeglądu przy 20 tys. km powiedziano mi, że przednie klocki są zużyte i trzeba je wymienić, co zrobiłem. Zapytałem o tylne i powiedziano mi, że są w porządku. Przy 23 tys. km zauważyłem, że tylne hamulce wydają dudniący dźwięk i mają zauważalnie mniejszą siłę hamowania. Słyszałem już wcześniej dźwięk metalu o metal z tarcz hamulcowych samochodów i to było zupełnie inne. Krótko mówiąc, oba tylne klocki całkowicie zniknęły i skończyłem z wbitą w tarczę hamulcową odrobiną metalu z klocków. Ponieważ nie można przetoczyć tych tarcz, powrót na drogę kosztował około 600 dolarów.

W przeciwieństwie do starych metalowych skrobaków, które miały kiedyś samochody, w motocyklu nie ma prawdziwego wczesnego ostrzeżenia. Nie popełnię tego błędu ponownie i będę uważnie obserwował swoje klocki. Przednie klocki są łatwe do sprawdzenia, a przy dobrym oświetleniu i odpowiednim kącie widać również tylne klocki, nawet z torbami.

Mam nadzieję, że ten post pomoże komuś uniknąć dodatkowych kosztów. Sprawdź swoje klocki, jeśli zbliżasz się do 20 tys. mil na zestawie.
 
#3 ·
No tak, przepraszam. Powinienem był to lepiej wyjaśnić. 600 dolarów to całkowity koszt naprawy. Indyjski wirnik kosztował 290 dolarów plus 70 dolarów za komplet klocków (z izolatorem, sprężyną i wieszakiem na sworzeń) plus robocizna i podatek. Więc zgaduję, że nowy, błyszczący wirnik i dodatkowa robocizna to około 400 dolarów z 600 dolarów całości. Chodziło o to, że jest o wiele lepiej, jeśli trzeba tylko wymienić klocki.
 
#28 ·
No tak, przepraszam za to. Powinienem był to lepiej wyjaśnić. 600 dolarów to całkowity koszt naprawy. Indyjski wirnik kosztował 290 dolarów plus 70 dolarów za komplet klocków (z izolatorem, sprężyną i wieszakiem na sworzeń) plus robocizna i podatek. Więc zgaduję, że nowy błyszczący wirnik i dodatkowa robocizna to około 400 dolarów z łącznej kwoty 600 dolarów. Chodziło o to, że jest o wiele lepiej, jeśli trzeba tylko wymienić klocki.
To musi być tylko dla jednej strony motocykla. Uważam, że dwa kompletne zestawy klocków do motocykla kosztowałyby bliżej 160 dolarów, jeśli wybierzesz OEM Indian.
 
#5 · (Edited)
Sprawdzam swoje, kiedy zmieniam olej, czyli co około 5 tys. km. Rower właśnie przekroczył 28 000 mil, a tylne klocki hamulcowe są bliskie wymiany, przednie klocki wyglądają na kolejne 5 tys. km. Wymienię WSZYSTKIE klocki za dwa dni, kiedy będzie padać/burza. P.S. to oryginalne klocki w moim Roadmasterze z 2016 roku. Głównie kilometry autostradowe. Mam klocki zamienne od zeszłego lata. Po prostu nie spodziewałem się, że przejadę tyle mil na klockach hamulcowych.

Edycja: Wymieniłem klocki dzisiaj, 3.09. Przednie klocki miały 3 mm, tylne miały 1,5 mm.

Zdjęcia to przednie klocki po stronie przepustnicy/przebieg.
 

Attachments

#8 ·
Właśnie miałem zadać pytanie, jaki przebieg wy, chłopaki/dziewczyny, osiągacie na fabrycznych klockach hamulcowych, kiedy zauważyłem ten wątek na ten temat. W każdym razie, jestem teraz zaledwie kilkaset mil od granicy 27 000 mil i WCIĄŻ mam ORYGINALNE klocki na motocyklu, z jeszcze pozostałym przebiegiem. [Innymi słowy, wskaźniki zużycia nie są jeszcze całkowicie zużyte] Mój motocykl był fabrycznie wyposażony w grube klocki [8/32 grubości klocka na każdym klocku]. Jednak nowe klocki, za które Indian zdziera z ciebie kasę, [70 dolców za zestaw] mają tylko 3/32 grubości klocka. Innymi słowy, płacisz więcej i dostajesz mniej. [Taka okazja] W każdym razie, znalazłem w Internecie zestaw klocków EBC, które wykorzystują organiczne/KEVLAR-owe okładziny za 30 dolców za zestaw i mają 6/32 grubości klocka, [te NIE powinny zjadać tarcz] i wkrótce je wymienię. Dam znać, jak działają. Dave!!!
 
#9 ·
Właśnie miałem zadać pytanie, jaki przebieg wy, chłopaki/dziewczyny, osiągacie na fabrycznych klockach hamulcowych, kiedy zobaczyłem ten wątek na ten temat. W każdym razie, jestem teraz zaledwie kilkaset mil od granicy 27 000 mil i WCIĄŻ mam ORYGINALNE klocki na motocyklu, z jeszcze pozostałym przebiegiem. [Innymi słowy, wskaźniki zużycia nie są jeszcze całkowicie zużyte] Mój motocykl był fabrycznie wyposażony w grube klocki [8/32 grubości klocka na każdym klocku]. Jednak nowe klocki, za które Indian zdziera z ciebie kasę, [70 dolców za zestaw] mają tylko 3/32 grubości klocka. Innymi słowy, płacisz więcej i dostajesz mniej. [Taka okazja] W każdym razie, znalazłem w Internecie zestaw klocków EBC, które wykorzystują ORGANICZNE/KEVLAROWE okładziny za 30 dolców za zestaw i mają 6/32 grubości klocka, [te NIE powinny zjadać tarcz] i wkrótce je wymienię. Dam znać, jak działają. Dave!!!
Davetac, czy możesz podać, gdzie kupiłeś klocki i numery części?
 
#10 ·
Są to EBC,[ part #FA -O-95] i są to okładziny Kevlar/Organic, co oznacza, że ​​nie będą twarde dla tarcz, tak jak klocki spiekane. Znalazłem je na Amazon. [Wystarczy wpisać ten numer części i powinny się pojawić] Są one wymienione dla modeli Indian z 2013 roku i mają 6/32 okładziny na każdym klocku, w przeciwieństwie do większości klocków z rynku wtórnego, a także klocków zamiennych Indian, które mają tylko 3/32 grubości okładziny na każdym klocku. A najlepsze jest to, że kosztują 30 dolarów za zestaw w porównaniu do 70 dolarów za zestaw Indian. Jeszcze ich nie zamontowałem, ponieważ mam jeszcze kilka mil na oryginalnych klockach, które były w mojej SDH z 2018 roku, i to po 27 000 milach użytkowania, ale też nie hamuję gwałtownie, ponieważ nie jeżdżę jak szaleniec, a dodatkowo oryginalne klocki miały 8/32 okładziny na klocku. Używałem również tych klocków w moim Triumph Thunderbird z 2010 roku, który również zapewniał mi dobry przebieg i siłę hamowania. Oryginalne klocki, które były w mojej SDH z 2018 roku, które miały 8/32 okładziny na każdym klocku, z jakiegoś powodu nie są dostępne. DUH!!! Jedyne klocki zamienne, które Indian sprzedaje teraz do mojej SDH, mają tylko 3/32 okładziny, co oznacza, że ​​nie będą warte zachodu, nie wspominając o 70 dolarach za zestaw, stąd powód, dla którego nie kupię kolejnego zestawu.
 
#26 ·
Są to EBC, [nr części FA-O-95] i mają okładziny Kevlar/Organic, co oznacza, że nie będą twarde dla tarcz jak klocki spiekane. Znalazłem je na Amazon. [Wystarczy wpisać ten numer części i powinny się pojawić] Są wymienione dla Indian 2013 i mają 6/32 okładziny na każdym klocku, w przeciwieństwie do większości klocków z rynku wtórnego, a także klocków zamiennych Indian, które mają tylko 3/32 grubości okładziny na każdym klocku. A najlepsze jest to, że kosztują 30 dolarów za zestaw w porównaniu do 70 dolarów za zestaw Indian. Nie zamontowałem ich jeszcze, ponieważ mam jeszcze kilka mil na oryginalnych klockach, które były w mojej SDH 2018, i to po 27 000 mil użytkowania, ale też nie szaleję z hamulcami, ponieważ nie jeżdżę jak szaleniec, plus oryginalne klocki miały 8/32 okładziny na klocku. Używałem również tych klocków w moim Triumph Thunderbird 2010, który również zapewniał mi dobry przebieg i siłę hamowania. Oryginalne klocki, które były w mojej SDH 2018, które miały 8/32 okładziny na każdym klocku, z jakiegoś powodu nie są dostępne. DUH!!! Jedyne klocki zamienne, które Indian sprzedaje teraz do mojej SDH, mają tylko 3/32 okładziny, co oznacza, że nie będą warte funta kłaków, nie wspominając o 70 dolarach za zestaw, stąd powód, dla którego nie kupię kolejnego zestawu.
Czy ta część nr NIE pasuje do CDH 2017?
 
Save
#14 ·
Ciekawi mnie, jak wygląda cykl cieplny między tymi organicznymi klockami EBC a ich podwójnie spiekanymi okładzinami? Do jazdy po górach uważam, że spiekane mogą być lepszym rozwiązaniem, aby zmniejszyć efekt zanikania hamulców. Opinie?
 
#16 ·
Curious how the heat cycling is between those EBC organics vs their double-h sintered pads? For our mountain riding, I think the sintered might be a better route to reduce fade. Opinions?
Różnica między klockami spiekanymi a organicznymi polega na tym, że klocki organiczne nie zawierają metalu, podczas gdy klocki spiekane tak i mogą być twarde dla tarcz, jeśli operator mocno eksploatuje maszynę. Mogą być lepsze, JEŚLI jeździsz po torze wyścigowym lub wykonujesz fantazyjną jazdę, ale do codziennego normalnego użytku naprawdę nie są potrzebne.
 
#15 ·
Według ludzi, którzy pracują nad tym w salonie, w którym kupiłem mój SDH, wszystkie duże modele Indian używają tych samych klocków. W rzeczywistości te same klocki pasują również do wielu innych marek i modeli motocykli. Na przykład używałem tych samych klocków w moim Triumph Thunderbird SE z 2010 roku, z wyjątkiem tych, których używałem, były spiekane i te klocki NIE zniszczyły moich tarcz, ale jeździłem tym motocyklem tylko przez 6 i pół roku i 125 000 mil :rolleyes: zanim wymieniłem go na mojego SDH półtora roku temu. Jeśli w ogóle, trwałość hamulców/tarcz będzie zależała od tego, jak jeździsz swoim motocyklem i czy klocki zostały prawidłowo zamontowane. Wielu właścicieli, a także niektórzy z tych tak zwanych "TECHNIKÓW" naprawdę nie wie, co robi. JA WIEM!!! ;)
 
#17 ·
Według ludzi, którzy pracują nad tymi w salonie, w którym kupiłem mój SDH, wszystkie duże modele Indian używają tych samych klocków. W rzeczywistości te same klocki pasują również do wielu innych marek i modeli motocykli. Na przykład używałem tych samych klocków w moim Triumph Thunderbird SE z 2010 roku, z wyjątkiem tego, że te, których używałem, były spiekane i te klocki NIE zniszczyły moich tarcz, ale jeździłem tym motocyklem tylko 6 i pół roku i 125 000 mil :rolleyes: zanim wymieniłem go na mojego SDH półtora roku temu. Jeśli już, trwałość hamulców/tarcz będzie zależała od tego, jak jeździsz swoim motocyklem i czy klocki zostały prawidłowo zamontowane. Wielu właścicieli, a także niektórzy z tych tak zwanych "TECHNIKÓW" naprawdę nie wie, co robi. JA WIEM!!! ;)
Widziałem, jak nowe tarcze zawodziły w standardowych Indianach... dużo klocków, po prostu bardzo intensywne użytkowanie i najwyraźniej wady metalu w oryginalnej części.
 
#23 ·
Powodem, dla którego zadałem to pytanie, jest to, że miejsce i styl jazdy mogą odgrywać dużą rolę w wyborze materiału na podkładkę. Jazda po autostradzie... żaden problem. Kręte drogi i góry... duży problem. Jeżdżę tym drugim.
 
#33 ·
Dla mnie jest już za późno, ale być może pomoże to innym uniknąć kosztów wymiany tarczy...

Podczas przeglądu przy 20 tys. km powiedziano mi, że przednie klocki są zużyte i trzeba je wymienić, co zrobiłem. Zapytałem o tylne i powiedziano mi, że są w porządku. Przy 23 tys. km zauważyłem, że tylne hamulce wydają dudniący dźwięk i mają zauważalnie mniejszą siłę hamowania. Słyszałem już wcześniej dźwięk metalu o metal z tarcz samochodowych i było to zupełnie inne. Krótka historia jest taka, że oba tylne klocki całkowicie zniknęły i skończyłem z wtopionym metalem z klocków w tarczę. Ponieważ nie można przetoczyć tych tarcz, powrót na drogę kosztował około 600 dolarów.

W przeciwieństwie do starych metalowych skrobaków, które miały samochody, w motocyklu nie ma prawdziwego wczesnego ostrzeżenia. Nie popełnię tego błędu ponownie i będę uważnie obserwował swoje klocki. Przednie klocki są łatwe do sprawdzenia, a przy dobrym oświetleniu i odpowiednim kącie widać również tylne klocki, nawet z założonymi sakwami.

Mam nadzieję, że ten post pomoże komuś uniknąć dodatkowych kosztów. Sprawdź swoje klocki, jeśli zbliżasz się do 20 tys. mil na zestawie.
28 tys. i trochę więcej na mojej zeszłej zimy. Klocki miały minimalne zużycie, '17 RM, ale założyłem spiekane klocki EBC z przodu i z tyłu, kiedy założyłem nową przednią oponę. Nie podobało mi się działanie klocków OEM z przodu.
 
  • Like
Reactions: Super Jute
Save
#34 ·
28 tys. i reszta w mojej zeszłej zimy. Klocki miały minimalne zużycie, '17 RM, ale wymieniłem je i założyłem spiekane klocki EBC z przodu i z tyłu, kiedy założyłem nową przednią oponę. Nie podobało mi się działanie klocków OEM z przodu.
Jak podobają Ci się spiekane klocki??

Twoim zdaniem: czy jest jakaś zauważalna różnica?? CZY są cichsze? Czy motocykl hamuje lepiej niż z fabrycznymi klockami???

Po prostu jestem ciekaw. Ja również używałem tych samych klocków w moim Triumphie i nie miałem żadnych problemów ani skarg, co do tego!!! Czy masz numer części EBC dla tylnych klocków??

Dziękuję bardzo za wszelkie dodatkowe informacje! Dave!!!
 
#39 ·
Jest dla mnie za późno, ale być może pomoże to innym uniknąć kosztów wymiany tarczy...

Podczas przeglądu przy 20 tys. mil powiedziano mi, że przednie klocki hamulcowe są zużyte i wymagają wymiany, co zrobiłem. Zapytałem o tylne i powiedziano mi, że są w porządku. Przy 23 tys. mil zauważyłem, że tylne hamulce wydają dudniący dźwięk i mają zauważalnie mniejszą siłę hamowania. Słyszałem już wcześniej dźwięk metalu o metal z tarcz samochodowych i to było zupełnie inne. Krótka historia jest taka, że oba tylne klocki hamulcowe były całkowicie zużyte i skończyłem z wtopionym metalem z klocków w tarczę. Ponieważ nie można przetoczyć tych tarcz, powrót na drogę kosztował około 600 dolarów.

W przeciwieństwie do starych metalowych skrobaków, które miały kiedyś samochody, w motocyklu nie ma prawdziwego wczesnego ostrzeżenia. Nie popełnię tego błędu ponownie i będę uważnie obserwował swoje klocki. Przednie klocki są łatwe do sprawdzenia, a przy dobrym oświetleniu i odpowiednim kącie można również zobaczyć tylne klocki, nawet z założonymi sakwami.

Mam nadzieję, że ten post pomoże komuś uniknąć dodatkowych kosztów. Sprawdzaj swoje klocki, jeśli zbliżasz się do 20 tys. mil na zestawie.
Dzięki za te informacje. Poszedłem sprawdzić swoje hamulce i stwierdziłem, że jeden z moich przednich klocków hamulcowych zaczyna się kruszyć, ale tylne nadal mają 50% zużycia. Mój motocykl ma około 21 tys. mil przebiegu; jednak stał przez kilka lat, zanim go kupiłem. Rzeczywiście dealer potwierdził, że dopiero zaczynają się kruszyć i kazałem je wymienić, a tylne na razie wydają się w porządku, ale możesz być pewien, że będę je obserwował.
 
#41 ·
Zanik hamulców jest spowodowany, gdy naciskasz na hamulce, a maszyna [pojazd] tak naprawdę się nie zatrzymuje, więc musisz wywierać większy nacisk, aż się zatrzyma. W hamulcach bębnowych jest to spowodowane przegrzaniem bębna, co powoduje jego rozszerzanie się [od ciepła] OD okładzin, a pedał / dźwignia opada, więc musisz mocniej na niego nacisnąć. Hamulce tarczowe robią to samo, z tym że tarcza rozszerza się, rozszerzając SIĘ DO klocków [zamiast odchodzić od szczęk używanych w hamulcach bębnowych], stąd minimalny zanik hamulców, jeśli w ogóle, ponieważ pedał / dźwignia nie opada, gdy pojazd się zatrzymuje. Czy rozumiesz to wyjaśnienie???[/QUOTE]
 
You have insufficient privileges to reply here.