W 1938 roku Brockhouse Engineering (Southport) Ltd przejęła fabrykę przy Rufford Road od The Vulcan Motor & Engineering Co Ltd, Vulcan został przejęty jako Vulcan Motors Ltd w 1937 lub 1938 roku przez Tilling-Stevens, Maidstone, Kent, kontynuując produkcję ciężarówek do 1953 roku.
Fabryka została przemianowana na „Brockhouse Works”; odpowiednia, prosta nazwa dla miejsca, gdzie w 1938 roku, według
http://www.flightglobal.com, zgromadzona firma podjęła się „Ogólnej obróbki skrawaniem, cięcia kół zębatych i szlifowania komponentów samolotów i silników lotniczych we wszystkich metalach. Prace blacharskie i podzespoły płatowców. Spawanie łukowe, spawanie punktowe i spawanie stopów lekkich. Specjalne tłoczenia ze stopów lekkich. Kompletne zbiorniki paliwa różnych typów. Kompletne wieżyczki działek. Budowa nadwozi pojazdów drogowych zgodnie ze specyfikacją A.M.”.

Najwyraźniej specjalizowali się w wieżyczkach działek Boulton-Paul z pleksi dla bombowców Lancaster podczas II wojny światowej, ale w czasach pokoju zwrócili się w stronę produkcji motocykli w małej skali z Brockhouse Corgi w 1948 roku. Dla tych, którzy nie wiedzą, Brockhouse Corgi był maleńkim skuterem składanym o pojemności 98 cm3, który zawdzięczał coś Welbike. Był sprzedawany w USA jako Indian Papoose.

Indian, czyż nie produkowali klasycznych, solidnych silników V twin i tym podobnych? Tak, robili to, ale po wojnie popadli w trudności i Indian pożyczył mnóstwo pieniędzy od (tak, zgadza się) Brockhouse, aby sfinansować produkcję nowych modeli, które niestety nie przyniosły dobrych zysków i w 1950 roku Brockhouse Ltd. wezwał do spłaty długu, podzielił Indian na oddzielne firmy sprzedaży i produkcji, a następnie sprzedał części Associated Motorcycles Ltd. (AMC), brytyjskiej firmie macierzystej Norton, AJS i Matchless. To naprawdę historia o Brytanii i Ameryce; jest coś orzeźwiającego w myśleniu o Southport i „domu odważnych i krainie wolnych”, zjednoczonych w produkcji motocykli. W szczególności motocykla o nazwie Indian Brave.
Nic więc dziwnego, że w 1950 roku Brockhouse wprowadził na rynek 248-centymetrowy Indian Brave, kolejną wersję motocykla dla każdego człowieka (pomyśl B.S.A. C10 lub D1 Bantam, LE Velocette, Honda Super Cub, być może nawet Douglas Dragonfly i za wszelką cenę dodaj kilka własnych), tak powszechnego w powojennej świadomości przed nadejściem przystępnych cenowo czterokołowców. Ze sztywną ramą i teleskopowymi widelcami rower był dość konwencjonalny jak na tamte czasy, miał również silnik z zaworami bocznymi z alternatorem, trzybiegową skrzynią biegów zbudowaną w jednostce przy użyciu tego samego oleju, ale pedały zmiany biegów i rozrusznika nożnego były po lewej stronie. Mogło się wydawać, że to ćwierć litra skromnej wydajności o dziwnym układzie. Sztywny Brave był modelem przeznaczonym wyłącznie na eksport, sprzedawanym w USA od 1950 do 1953 roku, mała etykieta na zbiorniku paliwa dyskretnie informowała: „Wyprodukowano w Wielkiej Brytanii dla Indian Motor Cycle Company”.
Z jednej strony Brockhouse Indian Brave został opisany jako mechanicznie problematyczny, a z drugiej jako niezawodna, codzienna sprawa. Według artykułu w czerwcowym wydaniu „Classic Bike” z 1987 roku, możliwe jest, że ten „mechanicznie problematyczny” tag zawdzięcza coś maszynie testowej „Motor Cycle” z 1954 roku, w której zawiodło ramię korbowe. Norman Parkinson, który opracował Brave, później przypisał tę awarię partii wadliwego stalowego pręta, który pękł na całej długości. Z drugiej strony tylko Doctor Who mógłby spowodować, że artykuł z magazynu z 1954 roku wpłynąłby na wyniki sprzedaży z 1950 roku; czyżby? Jak się okazuje, egzemplarz „The Motor Cycle” z 1 kwietnia (Honest *****) 1954 roku zawiera artykuł o Brockhouse Indian Brave, w którym nie wspomina się o awarii sworznia korbowego, w rzeczywistości artykuł chwali różne cechy małego motocykla i daje ogólne wrażenie dobrej łaski. Wydaje się, że w tworzeniu tego wrażenia „The Motor Cycle” przeprowadził 700-milowy test drogowy, co można uznać za graniczące z dokładnym, niezawodnym i solidnym. Być może „The Motor Cycle” opublikował dwa artykuły o Indian Brave w 1954 roku.

Bez względu na wszystko, Brave jest opisywany jako niezbyt udany pod względem sprzedaży po obu stronach Atlantyku, ale całkowita produkcja wydaje się wynosić około 14 000 w ciągu pięciu i trochę lat, z których każdy został przetestowany przed opuszczeniem fabryki. Należy gorąco życzyć sobie, aby każdy motocykl był testowany przed opuszczeniem fabryki; należy również zauważyć, że roczna produkcja motocykli Meriden Triumph osiągnęła szczyt w 1969 roku na poziomie około 46 800 sztuk.
Jakby nie było, silnik o pojemności 248 cm3 z zaworami bocznymi został zaprojektowany przez Ernesta Knibbsa. Zawierał zmodyfikowaną trzybiegową skrzynię biegów Albion (w górę i w dół z zgrabnym wskaźnikiem biegów w pobliżu lewego buta kierowcy) i wytwarzał 8¼ KM przy 4800 obr./min. (192-centymetrowy Velocette LE z tego samego okresu dawał 8 KM, również był to zawór boczny.) Norman Parkinson zaprojektował ramy, zarówno sztywne, jak i sprężynowe. Norman pracował w dziale projektowym Brockhouse Works pod kierownictwem Berta Gatissa, który był szefem działu i jest uznawany za wynalazcę „urządzenia do kontroli zmiany prędkości, które wprowadziło ulepszenia w aparaturze do przenoszenia mocy o zmiennej prędkości dla pojazdów”. Poważni faceci, jak można się spodziewać.
Brockhouse dostarczył jednostkę napędową zarówno firmie Dot (Devoid Of Trouble) w Manchesterze, jak i OEC (Osborn Engineering Company) w Portsmouth, które wykorzystały ją w swoim Apollo z 1952 roku. Jego tłok przemieszczał 248,326 cm3, gdy podnosił się i opadał na 76 mm w otworze 64,5 mm. Wał korbowy był podparty trzema łożyskami. Olej silnikowy zasila skrzynię biegów i główną obudowę łańcucha za pośrednictwem kanałów olejowych i znajduje się zawór nadciśnieniowy skrzyni korbowej, który odpowietrza się do obudowy łańcucha. Pojemność oleju wynosi jeden kwart amerykański (1,66534 twoich brytyjskich pintów) oleju, co wydaje się niebezpiecznie oszczędne, biorąc pod uwagę, że dotyczyło również skrzyni biegów. Przynajmniej system smarowania zawierał filtr. Zgłaszano zużycie paliwa 80 m.p.g. i prędkość przelotową 50 m.p.h., z prędkością maksymalną 59 m.p.h..
Na wystawie motocyklowej Earls Court w 1954 roku Brockhouse Engineering zajęło stoisko 172 i zaprezentowało zarówno Indian Brave Model S (wahacz), jak i Model R (sztywny) na rynek krajowy. S kosztował 115 funtów 15 szylingów i 0 pensów plus 23 funty 3 szylingi i 0 pensów podatku, a R 99 funtów 15 szylingów i 0 pensów plus 19 funtów 19 szylingów i 0 pensów. Pokazali również każdy model z bocznym wózkiem Watsonian, Windsor dla R i Eton Coupe dla S. Comerfords, Claude Rye i Godfreys zostali wymienieni jako londyńscy sprzedawcy Indian Brave. W tym momencie motocykl Indian Brave można by prawie opisać jako Neo-Indian, gdzie Neo jest przedrostkiem wskazującym na „nową” formę, w przeciwieństwie do ożywienia starej; co oznacza, że chociaż firma z Southport była właścicielem firmy Springfield, produkty tych dwóch fabryk były bardziej ze sobą powiązane na papierze niż w metalu.

Nawet gdy Brave był wciąż w produkcji, Norman Parkinson i Bert Gatiss z Brockhouse włożyli wiele pracy w jednostkę napędową SOHC 250 o mocy 17 KM, opartą na jednostce z zaworami bocznymi, ale była to zupełnie inna jednostka z jednoczęściowym wałem korbowym. Zaprojektowano dla niego ramę duplex i co najciekawsze, koszty produkcji silnika SOHC z napędem łańcuchowym były korzystne w porównaniu z kosztami silnika z popychaczami. Planowano rozpoczęcie produkcji w 1956 roku, ale Brockhouse wycofał się z produkcji motocykli w 1955 roku, aby skoncentrować się na innych częściach swojej działalności. Jakikolwiek smutek może to dziś wywoływać, warto zauważyć, że Brockhouse nadal w przekonujący sposób prowadzi działalność inżynieryjną.