Więc na początku kwietnia tego roku szukałem kolejnego starego motocykla (właściwie codzienność)... Natknąłem się na tego Brave kilka godzin na południe ode mnie.
Oto on... czeka na załadunek. Nie jeżdżący (ale nie zablokowany), czysty tytuł, w większości kompletny (z wyjątkiem osłony łańcucha) i w większości oryginalny (z wyjątkiem obciętego przedniego błotnika).